Na dzien dobry zamieniamy sie w dzieci i postanawiamy przetestowac to miejsce pelne naszych dzieciecych bohaterow. Wchodzimy a tu przemieszcza sie platforma, a na niej Kaczor Donald, Myszka Mickey, Pluto i inni - ale czad :)/ Disneyland okazuje sie cudownym miejscem pelnym wspalnialych miejsc. Calosc umiejscowiona w przepieknym parku ktory sam w soboie jest niesamowity. Jesli ktos mysli o podrozy z dziecmi polecam nocleg w Disneyland Village. Okazuje sie ze dojazd z Paryza zajmuje okolo 1,5h (w zaleznosci z jakiej dzielnicy). Wrzesien okazuje sie idelnym momentem do zwiedzania Disneylandu - zero kolejek do roznych atrakcji (biorac pod uwage ilosc bramek przed wejsciami na dane atrakcje mozna sobie wyobrazic co tu sie dzieje w miesiacach letnich).I tak powoli konczy sie ten meczacy dzien, przed nami juz tylko kolacja we francuskich klimatach - tym razem udajemy sie na crepes de Saint Malo. Saint Malo to dla mniej wtajemniczonych cudowna miejscowosc na polnocy Francji...polecam / niezapomniane wrazenia podczas odplywow i przyplywow.